Paula Badosa, hiszpańska tenisistka, która w drugiej rundzie wyeliminowała Igę Świątek, teraz oddaje mecz. W trzeciej rundzie spotkała się z Czeszką Markétą Vondroušovą.
Pierwszy set wygrała Vondrousova 6:3, natomiast drugiego seta po 10 minutach przerwała Badosa w poszukiwaniu cienia. Od razu przy niej zjawiła się obstawa medyczna, która niezwłocznie podjęła działanie. Przyłożyli Hiszpance worek lodu do karku oraz polewali zimną wodą, niestety nie wznowiła meczu.
W Tokio codziennie jest ponad 30 stopni Celsjusza, a takie temperatury nie sprzyjają rozgrywkom. Podczas meczu Daniiła Miedwiediewa temperatura wnosiła 32 stopnie Celsjusza. Zawodnik stwierdził, że były to jedne z trudniejszych warunków, w jakich do tej pory grał. Co więcej czas zmiany zawodników pomiędzy gemmami wynosi zaledwie jedną minutę, co Rosjanin uważa za żart. Nic zatem dziwnego, ze reprezentantka Hiszpanii nie wytrzymała w takich warunkach.
Badosa jest w tej chwili w fenomenalnej formie, podczas wszystkich dotychczasowych spotkań pokazała się z najlepszej strony . Pomimo bycia numerem 29 według rankingu WTA, to zdecydowanie gra na poziomie pierwszej 10-tki. Na swoim Instagramie napisała:
Tym samym mecz Polaków – Świątek i Kubota z Hiszpanami – Badosą i Carreno został odwołany. W rezultacie zagrali mecz z Francuzami, z którymi wygrali 2:0. Następne spotkanie rozegrają z Rosjanami, będą to już ćwierćfinały Igrzysk Olimpijskich w mikst-cie.