W poniedziałkowy poranek na policję wpłynęło zaginięcie kolejnego 3 latka. Mama chłopca spuściła dziecko na chwilę z oczu i ten moment wystarczył aby dziecko przepadło jak kamień w wodę. Syna zaczęli poszukiwać rodzice i sąsiedzi, jednak po bezskutecznej akcji poszukiwawczej zdecydowali się oddać sprawę policji. Gdy policjanci wszczęli poszukiwania zaginione dziecko odnalazł dziadek. Nigdy nie zgadniecie gdzie był!
To niestety kolejne zaginięcie małego dziecka w ostatnim czasie. Całkiem niedawno, w miejscowości Nowogrodziec zaginął 3 letni Kacperek. Chłopca niestety do dziś nie odnaleziono, choć poszukiwania trwają już ponad tydzień!
Zaginione dziecko odnalazł dziadek w…
Tym razem 4 maja zaniepokojona mama z Niedzielska zgłosiła zaginięcie swojego 3 letniego syna. Sprawa na szczęście szybko się wyjaśniła i chłopiec został odnaleziony w niespodziewanym miejscu!
– Do dyżurnego jednostki zadzwoniła przestraszona matka, która prosiła o pomoc w poszukiwaniu syna. Chłopiec był na terenie posesji i wystarczyła chwila, aby zniknął z pola widzenia dorosłych. Domownicy przeszukali dom oraz teren wokół niego, jednak bez skutku. Kiedy chłopca nadal nie można było odnaleźć przerażona kobieta zadzwoniła na policję, prosząc o pomoc – powiedział rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzesku, asp. szt. Ewelina Buda.
Po otrzymaniu zgłoszenia Policja od razu wszczęła poszukiwania zaginionego dziecka. Na początku starano się ustalić w jakich okolicznościach zaginął chłopiec. Mama chłopca wyjaśniła, że 3 latek bawił się w ogrodzie po czym nagle zniknął bez śladu. Na szczęście policja nie musiała zbyt długo pracować, ponieważ dziecko bardzo szybko się odnalazło.
Zaginionego chłopca odnalazł dziadek, który postanowił jeszcze raz przeszukać posesję. Jak się okazało, chłopiec postanowił udać się na drzemkę pod wiatą przy budynku gospodarczym. Oczywiście nie miał pojęcia, że rodzice zdążyli już zgłosić jego zaginięcie.
– Rodzice małego dziecka muszą być szczególnie wyczuleni, zwłaszcza, że nasze pociechy mają różne pomysły i często nie zdają sobie sprawy z zagrożeń. Najlepiej, aby malucha mieć cały czas w zasięgu wzroku. Czasami chwila nieuwagi może zakończyć się naprawdę tragicznie – skomentowała całe zdarzenie rzeczniczka prasowa policji.
