Za nami 12 dzień igrzysk olimpijskich, który można uznać za udany dla wielu Polskich sportowców. Dzisiaj odbyło się rozstrzygnięcie konkursu w rzucie młotem. W tej dyscyplinie brały udział aż trzy Polki. Dwie z nich Włodarczyk i Kopron stanął na olimpijskim podium.
Początek konkursu nie zapowiadał się dla wszystkich Polek kolorowo. Każda z nich spaliła pierwszy rzut. Włodarczyk i Kopron trafiły w siatkę, a Fiodorow poza sektor. Następne próby były dużo bardziej udane. Od drugiej kolejki Włodarczyk była na prowadzeniu, jednak to czwarta próba zapewniła jej złoto. Uzyskała wtedy wynik równy 78,48 metra. Kopron i Fiodorow szły łeb w łeb, ponieważ były ex equo na 6 miejscu. Przy piątek próbie Malwina Kopron wykonała rzut, który miał zapewnić jej srebro. Jednak Chinka Wang poprawiła swój wynik i zepchnęła Polskę na trzecie miejsce. Ostatecznie podium mimo wszystko zdominowały Polki. Włodarczyk a pierwszym miejscu z wynikiem 78.48 metra. Drugie miejsce zajęła Chinka Wang z wynikiem 77.03 metra. A na trzecim miejscu Kopron z wynikiem 75.49 metra.
Dla Anity Włodarczyk jest to wyjątkowy sukces, ponieważ jest to trzeci złoty medal w rzucie młotem na igrzyskach olimpijskich z rzędu. Najpierw Londynie, następnie w Rio de Janeiro, a teraz w Tokio. Włodarczyk jest bezkonkurencyjną dominatorką rzutu młotem. Wśród 15 najlepszych rzutów młotem w historii tej konkrecji, 15 należy do niej. Wśród 30 najlepszych, aż 27 jest Polki. Dodatkowo właśnie do Anity Włodarczyk należą rekordy: świata, olimpijski, europejski oraz polski.
