Podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio, kibice z Polski skupiali się przede wszystkim na męskiej reprezentacji piłki siatkowej. Jednak nasze siatkarki trenowały w Szczyrku u boku trenera Jacka Nawrockiego. Podczas sześciotygodniowego zgrupowania nasze siatkarki szykowały formę na najważniejsze wydarzenie siatkarskie, czyli mistrzostwa Europy kobiet.
Na sukcesy siatkarek z Polski przez ostatnią dekadę długo musieliśmy czekać. Zaledwie dwa lata temu, Polki przerwały niefortunną passę i znalazły się w najlepszej czwórce Europy. Co przyniesie właśnie rozpoczynający się turniej jeszcze nie wiemy. Jednak dzisiejsze zwycięstwo (3:1) z reprezentantkami Niemiec, może napawać nas optymizmem na dalsze poczynania w mistrzostwach.
Od początku meczu polskie siatkarki aktywnie walczyły o każdy punkt i niedługo po rozpoczęciu prowadziliśmy 5 punktami. Już ta zalicza wystarczyła by ostatecznie pierwszy set zwyciężyć 22 – 25. Nasze zawodniczki prawie w całym meczu dobrze pracowały w bloku. Prawie, bo właśnie przez chwilę nieuwagi Niemki przejęły inicjatywę i to one zwyciężyły w drugim secie. Tym samym doprowadziły do wyrównania 25 – 23. Na szczęście 3 i 4 set należał już do naszej reprezentacji. Polki pewnie wygrały 25 – 21 oraz 25 – 22 i przed kolejnym meczem meldują się z kompletem punktów, co zdecydowanie przybliża je do awansu do 1/8. Przypomnijmy, że do kolejnego etapu awansują 4 najlepsze spośród 6 drużyn w grupie.