Home Poruszające RMF FM dotarło do świadków zaginięcia Kacperka!

RMF FM dotarło do świadków zaginięcia Kacperka!

RMF FM dotarło do świadków zaginięcia Kacperka!
0
0

7 kwietnia w Nowogrodźcu na Dolnym Śląsku w okolicy ulicy Lubańskiej zaginął 3 letni Kacperek. Chłopiec wyszedł na spacer po okolicy wraz ze swoim ojcem. Teraz, szuka go policja i cała okolica. Reporterom RMF FM udało się porozmawiać ze świadkiem całego zdarzenia. Mężczyzna postanowił opowiedzieć reporterom co wie o sprawie zaginionego chłopca.

rmf fm

3 letni Kacperek zaginął tuż koło godziny 19 podczas spaceru po okolicy ze swoim ojcem. Po zgłoszeniu zaginięcia policja od razu wszczęły poszukiwania. Ponadto w poszukiwania włączyli się sąsiedzi z okolicy, straż pożarna, nurkowie, psy tropiące, operatorzy dronów. Niestety, chłopca wciąż nie odnaleziono.

RMF FM dotarło do świadków zdarzenia.

Reporterom RMF FM udało się porozmawiać ze świadkami zaginięcia chłopca.

– Cały dzień byłem tutaj z żoną i dziećmi i widziałem: ojciec ciął tam drzewo, a dziecko sobie jeździło tutaj, w tą i z powrotem, na rowerku. No i po prostu… chwila, moment, ja też nie zauważyłem. On przejeżdżał tylko w tą i z powrotem, bardziej się nie oddalał – opowiadał reporterom RMF FM mężczyzna będący wtedy na działkach. Przerażające, że mimo tylu świadków i zerkającego na dziecko ojca, 3,5-letni Kacperek rozpłynął się w powietrzu.

Ponadto wśród świadków znajdowała się znajoma mamy Kacperka. Kobieta podejrzewa, że dziecko mogło się zagubić koło żywopłotu, który rośnie koło rwącej rzeki Kwisy. Mimo że woda została rzetelnie sprawdzona przez zespół nurków, nie udało się tam znaleźć ani chłopca ani jego rowerku.

 Mąż z kuzynem zwołał ludzi. Dla nas to szok. To nie do pojęcia. Dziecko znika. Do rzeki weszliśmy z kijami, by dno przebadać. Jak kamień w wodę, nie ma dziecka. Dziecko nigdzie nie odjeżdżało. Jeździło rowerkiem na trasie może 10 metrów długiej wzdłuż płotu, byliśmy przecież tu wszyscy. I nagle zaczynają go szukać. Matka wpadła autem z impetem na ścieżkę, aż wyskoczyłam, pytałam, czego tak jeździsz nieostrożnie, tu dzieci są. A ona na to: moje dziecko zginęło… Byłam z nią cały czas, aż do przyjazdu karetki. Ona była w takim szoku, że ledwie ją utrzymaliśmy – opowiada zszokowana kobieta.

3 letni Kacperek w momencie zaginięcia miał na sobie koszulkę w biało-czerwone paski z rysunkiem Myszki Miki, czarne bojówki oraz szare sportowe buty. Dodatkowo może mieć ze sobą rowerek dla dzieci. Osoby które widziały samotne dziecko ubrane w powyższy strój prosimy o natychmiastowe powiadomienie o tym policję.

Please follow and like us: