Kilka dni temu Ewa Minge postanowiła skomentować rozpad najgorętszego związku w polskim show-biznesie. Mowa tu o związku Blanki Lipińskiej z Aleksandrem Milwiw-Baronem. Pisarka szybko skomentowała wypowiedź projektantki, nikt jednak się nie spodziewał takiej reakcji Barona.
Blanka Lipińska jest polską pisarką, której sławę przyniósł erotyk ”365 dni”. Książka Lipińskiej szybko stała się bestsellerem a całkiem niedawno ukazała się ekranizacja.
W międzyczasie pisarka spotykała się z muzykiem Aleksandrem Milwiw-Baronem. Jednak jak się okazuje, ich miłość nie przetrwała i para niedawno ogłosiła swoje rozstanie. Wydarzenie to było mocno komentowane w mediach oraz na wszystkich portalach plotkarskich. Nikt nie spodziewał się jednak komentarza Ewy Minge, która stwierdziła, że Baron „uprawia marketing przy okazji seksu” oraz, że nie rozumie, jak można się w nim zakochać.
Blanka Lipińska szybko odniosła się do wypowiedzi projektantki. Pisarka powiedziała, że nie pozwoli obrażać siebie, swojej rodziny i przyjaciół. Następnie zdradziła, że to ona uwiodła muzyka a nie odwrotnie.
– Przecież to ja go sobie wymyśliłam i uwiodłam, nie on mnie. Tak, mamy ze sobą doskonały kontakt. Tak, rozmawiamy i szanujemy siebie, a nawet widujemy – powiedziała pisarka.
Teraz do dyskusji włączył się sam Baron. Muzyk zamieścił na swoim InstaStory szybką odpowiedź.
– Blanka wypowiedziała się za nas oboje. Dziękuję. Wysyłam wam światło – napisał muzyk