Monika Richardson po rozwodzie ze Zbigniewem Zamachowskim zaczęła spotykać się z Konradem Wojterowskim. Para przez jakiś czas trzymała to w tajemnicy, jednak ostatecznie, Konrad na swoim Instagramie poinformował, że od jakiegoś czasu randkują. Kilka dni temu, w wywiadzie, Monika opowiedziała trochę o swoim związku i wyjawiła, czy ma zamiar po raz kolejny wziąć ślub.
O rozwodzie Moniki Richardson ze Zbigniewem Zamachowskim, portale plotkarskie rozpisywały się przez co najmniej kilka miesięcy. Po czasie temat ucichł, jednak wrócił po 2 miesiącach, kiedy dowiedzieliśmy się, że Monika Richardson odnalazła miłość w ramionach Konrada Wojterowskiego.
Monika Richarson szczerze o nowym związku.
Para przez długi czas ukrywała fakt, że się spotykają, jednak w show-biznesie nie da się takich informacji długo trzymać w tajemnicy. Para za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych oficjalnie potwierdziła informację o związku. Z czasem zaczęły pojawiać się coraz nowe zdjęcia z np. wakacji w Hiszpanii czy ze wspólnych imprez. Podczas jednej z imprez, Monika Richarson udzieliła wywiadu, gdzie uchyliła rąbka tajemnicy odnośnie swojego związku i czy planuje kolejne małżeństwo.
– Nigdy nie należy mówić nigdy. W moim wieku byłoby to głupie. Ale nie mam jakiś szczególnych ambicji w tym kierunku, wydaje mi się, że trzykrotne stawanie na ślubnym kobiercu to jest niezła statystyka jak na nasz piękny kraj – mówiła Monika Richardson
Dziennikarka wyznała, że dla niej najważniejsza w życiu jest miłość.
– Dla mnie tylko miłość się w życiu liczy. I nic innego. Ja całe życie dążyłam do tego, żeby być w szczęśliwym związku, w którym jest miłość. I to jest mój plan na życie i ja go nie zmieniam. Nie zmieni tego mój trzeci rozwód. Być może jestem skrajnie naiwna, też czytałam takie głosy, że jestem głupia i naiwna, ale taka umrę – powiedziała szczerze prezenterka telewizyjna.
Na koniec zdradziła całą genezę związku i jak poznała swojego nowego wybranka.
– Przez przyjaciół, znajomych. Świat jest taki mały, naprawdę. Wystarczy się rozejrzeć. Ja się bardzo długo nie rozglądałam – dodała na koniec Monika Richardson