Sylwester 2020/2021 z TVP już niedługo, jednak jak się okazuje, nie w tym samym składzie co zazwyczaj. Coroczna gwiazda tego sylwestra, Maryla Rodowicz ogłosiła, że nie wystąpi na żadnym sylwestrze telewizyjnym. Gwiazda wyznała, że martwi się o diso-polowy charakter wydarzenia, a to nie są klimaty piosenkarki. Dodatkowo w jednym z wywiadów kobieta zdradziła jakie ma plany na Sylwestra.
Rok 2020 dobiega końca, więc zgodnie z tradycją każda stacja telewizyjna przygotowuje swojego Sylwestra. Niestety, z powodów pandemi TVN zrezygnował z organizowania własnego wydarzenia, jednak TVP oraz Polsat nie anulowały swoich planów.
Okazuje się niestety, że gwiazda Sylwestra TVP – Maryla Rodowicz – zrezygnowała w tym roku z udziału w tym wielkim wydarzeniu. Piosenkarka w wywiadzie ze smutkiem stwierdziła, że stacja postawiła w tym roku na gwiazdy disco-polo, co niestety niezbyt jej odpowiada.
– Tak się złożyło, że nigdzie nie wystąpię, ale wcale się nie martwię! Kompletnie nie jest mi smutno, zwłaszcza że na obu stacjach repertuar będzie bardzo discopolowy i taneczny, a to nie są moje klimaty… – powiedziała Maryla Rodowicz.
Na szczęście gwiazda przygotowała specjalny koncert dla swoich fanów, który będzie można zobaczyć w internecie.
– Jutro odbędzie się mój prywatny koncert sylwestrowy, zagram prosto z mojej piwnicy. Jeszcze nie wiem, co zaśpiewam, bo dopiero dziś będzie narada w tej sprawie. Będą duże emocje po obu stronach, zarówno u mnie, jak i u widzów – dodała piosenkarka.
