To co wydarzyło się w Afganistanie wstrząsnęło całym światem. Od kilku dni praktycznie wszystkie media przyglądają się rozwojowi sytuacji w kraju. Wokół tych wydarzeń, wielu polskich celebrytów postanowiło zabrać głos na temat trudnym losie afgańskich kobiet, jednak Maciej Dowbor postanowił podejść do tematu od drugiej strony. Dziennikarz zwrócił uwagę na aktualnej rzeczywistości z jaką muszą mierzyć się mężczyźni, chcący ochronić swoją rodzinę.
Sytuację w Afganistanie śledzą praktycznie wszystkie media na całym świecie. Islamscy bojownicy wkroczyli bowiem do Kabulu, szybko obalili ówczesną władzę i rozpoczęli swoje rządy. W państwie zapanował chaos a obywatele zaczęli masowo uciekać ze swojego kraju.
O losie afgańskich kobiet często wypowiadali się czołowi polscy celebryci. Teraz wypowiedział się również polski prezenter Maciej Dowbor. Dziennikarz na swoim Instagramie zamieścił zdjęcia mężczyzn, którzy za wszelką cenę próbują uratować swoją rodzinę.
– Te zdjęcia ojców desperacko próbujących uratować swoje dzieci, a szczególnie swoje córki przed religijnymi fanatykami nie dają mi spokoju – szczególnie jako tacie dwóch dziewczynek. To, co się dzieje w Afganistanie, powinno być lekcją dla nas wszystkich. Nie ma nic złego w religii, ale jest dużo złego w religijnym fanatyzmie i radykalizmie! Tak… to jest zdanie z podtekstem – napisał na Instagramie Maciej Dowbor.
Następnie dziennikarz wyznał, że śledzi sytuację w Afganistanie, jednak nie wie w jaki sposób może pomóc.
– A prawdę mówiąc, nie mam bladego pojęcia, czy jest jakieś sensowne wyjście i możliwość pomocy tym biednym ludziom. Nigdy nie zrozumiem, dlaczego ktoś próbuje siłą zmusić innych do życia według swoich zasad? I niestety to się dzieje tylko 5000 km stąd! – zakończył swój wpis prezenter.
