Hanna Lis jest polską dziennikarka i prezenterka telewizyjna. Kobieta często zabiera głos w ważnych sprawach zarówno społecznie jak i politycznie. Tym razem słowa Hanny Lis zapadły w pamięć wszystkim internautom. Co takiego powiedziała?
Hanna Lis często zabiera głos w ważnych sprawach, przez swoje media społecznościowe. Ostatnim komentarzem gwiazdy, była opinia w sprawie ostatniego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Wtedy gwiazda wstawiła zdjęcie na instagramie z mocnym wpisem.
– Jestem matką. Bo chciałam nią być. W nieodległych, a jednak zdających się być prehistorycznymi czasach, to kobiety decydowały o swoim macierzyństwie. Dziś czytam, że lekarka jednej z prywatnych lecznic odmówiła wypisania pacjentce środków antykoncepcyjnych, powołując się na „klauzule sumienia” – napisała Hanna Lis.
Według dziennikarki, odmowa przepisania antykoncepcji to konsekwencje rządów Prawa i Sprawiedliwości.
– Rozumiem, że ginekolog położnik może, powołując się na klauzule sumienia, odmówić wykonania aborcji (w takim przypadku powinien natychmiast przekazać pacjentkę pod opiekę innego lekarza). Ale odmowa przepisania antykoncepcji? Serio? – dodała dziennikarka.
Dziennikarka ma 2 córki: 21 letnią Julię i 19 letnią Annę. Starsza z nich studiuje oraz mieszka w Amsterdamie. Dziennikarka dodała zdjęcie z córką, które opatrzyła wzruszającym wpisem.
– Strasznie tęsknię za uwidocznioną tu na zdjęciu, małą wówczas jeszcze Julką. A jednocześnie cieszę się, że nie mieszka już w tak cholernie opresyjnym wobec nas kobiet państwie. Musimy to zmienić, dla naszych córek! Kto jak nie MY? – napisała Hanna Lis.