Home Poruszające 32 latek gwałcił Szymona! Chłopiec miał 18 miesięcy!

32 latek gwałcił Szymona! Chłopiec miał 18 miesięcy!

32 latek gwałcił Szymona! Chłopiec miał 18 miesięcy!
814
0

Do tragedii doszło w Chojnowie gdy w życiu 18 miesięcznego Szymona pojawił się 32 letni Sebastian R. Mama małego – Justyna Z. – Szymka i jego starszego, 5 letniego brata, poznała Sebastiana przez internet. Kobieta szybko zaufała nowo poznanemu mężczyźnie, dlatego też Sebastian R. szybko wprowadził się do mieszkania swojej wybranki. Mimo krótkiej znajomości Sebastian R. mógł opiekować się dziećmi pod nieobecność Justyny, a także spać z najmłodszym wieczorami. Chłopak kobiety okazał się jednak zdegenerowanym zboczeńcem. Co noc, bez żadnych skrupułów , 32 latek gwałcił 18 miesięcznego Szymona i pewnie wszystko trwałoby nadal, gdyby nie lekarz rodzinny który zauważył obrażenia na ciele chłopca. Lekarz skierował dziecko do szpitala, a tam lekarze nie mieli wątpliwości do tego co zaszło.

Personel szpitala natychmiast powiadomił policję o swoich podejrzeniach, że 32 latek gwałcił małego Szymona. Sebastianowi R. zostały postawione zarzuty wielokrotnego zgwałcenia małoletniego ze szczególnym okrucieństwem. Za powyższe czyny grozi mu od 5 do 12 lat pozbawienia wolności. Zarzuty usłyszała również matka chłopca. Prokurator oskarża Justynę Z. o wielokrotne narażenie chłopców na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. W tym czasie chłopcy znajdują się pod opieką ciotki. 

Pierwsza rozprawa odbyła się 25 lipca 2019 roku. Jak donosi Super Express oskarżony nie przyznaje się do winy. ponieważ na pytania dziennikarzy, czy żałuje popełnianych czynów odpowiedział ,,nic nie zrobiłem”. Niestety nie wiemy jak przebiegała rozprawa, ponieważ na wniosek obrońcy Sebastiana została utajniona.

Według statystyk Polsce coraz częściej dokonuje się przestępstw z udziałem nieletnich. Nasza redakcja liczy, że da się to w jakiś sposób zatrzymać. Chcemy aby każdy obywatel naszego państwa mógł czuć się bezpiecznie we własnym kraju.

Please follow and like us: