Syn Krzysztofa Krawczyka boi się macochy!
Syn Krzysztofa Krawczyka wyznał, że podczas spotkania ze swoją macochą dostał ataku padaczki. Mężczyzna dodał, że dostaje ataków w trudnych i stresujących sytuacjach. Dlatego też boi się przyszłych spotkań z macochą. Niestety, do spotkania między dwojgiem dojdzie już niedługo w polskim sądzie.
Śmierć Krzysztofa Krawczyka była ogromnym ciosem dla rodziny piosenkarza. Niestety, mimo że muzyka pożegnaliśmy już jakiś czas temu, w prasie ciągle pojawiają się coraz to nowe informacje o rodzinie muzyka. Okazuje się, że syn artysty z poprzedniego związku nie żyje w zgodzie ze swoją macochą. Zapalnikiem całej kłótni miał być testament Krawczyka a w zasadzie jego dwie wersje. Pierwsza powstała 10 lat temu natomiast druga, kilka miesięcy przed jego śmiercią. W najnowszej wersji, muzyk wykreśla syna z testamentu. Teraz, Krzysztof Krawczyk Jr walczy na drodze sądowej z macochą o zachowek.
Rozprawa ma odbyć się za kilka dni a tam, Ewa Krawczyk przedstawi dwie wersje testamentu aby udowodnić, że ojciec sam pozbawił syna zachowku. Syn Krawczyka w jednym z wywiadów wyznał, że bardzo stresuje go konfrontacja z macochą w sądzie.
– Każdy taki stres to dla mnie zagrożenie. Po jednej z rozmów z Ewą Krawczyk, już po śmierci taty, miałem atak padaczki. Teraz też tak może być, ale ta rozprawa jest bardzo ważna dla mojej przyszłości, więc zbieram siły – powiedział dla portalu Pomponik Krzysztof Krawczyk Jr.
Mężczyzna zapowiedział, że pojawi się w sądzie wraz ze swoją prawniczką i ukochaną partnerką. Życzymy mu dużo sił i dodatkowo mamy nadzieję, że rozprawa przebiegnie pomyślnie bez niespodziewanych ataków.
