Radosław Majdan dołączył do protestu Media bez wyboru. Mężczyzna podobnie jak wielu jego kolegów celebrytów, posłużył się do tego swoim Instagramem. Dodatkowo, bramkarz w wymowny sposób skomentował całą aferę.
10 lutego, przez 24h cała Polska była odcięta praktycznie od wszystkich niezależnych mediów. Na serwisach informacyjnych mogliśmy jedynie przeczytać napis „Tu powinien być Twój ulubiony serwis internetowy. Dzisiaj jednak nie przeczytasz tu żadnych treści. Przekonaj się, jak będzie wyglądać świat bez niezależnych mediów. (…) Dla nas najważniejsze jest, abyś Ty miał wybór. Dziękujemy użytkownikom i partnerom handlowym za zrozumienie i wsparcie”. To protest mediów przeciwko projektowi ustawy Ministerstwa Finansów do wprowadzenia podatku od reklam dla niepublicznych nadawców.
Całe grono celebrytów i aktorów poparło strajk niezależnych mediów w swoich mediach społeczenościowych. Przyłączył się również, były bramkarz Pogoni Szczecin zamieścił na swoim instagramie zdjęcie, na którym trzyma ”Przegląd Sportowy”. Na okładce gazety znajduje się czarna plansza z napisem „Media bez wyboru”.
– Czy tak ma wyglądać przyszłość mediów w Polsce? – pyta pod zdjęciem Radosław Majdan.
Projekt przepisów zakłada, że: telewizja, radio, kina i reklama zewnętrzna zapłacą 7,5 proc. od przychodów reklamowych do wysokości 50 mln zł rocznie i 10 proc. powyżej 50 mln zł. Podatek od reklam niestety pogłębi różnice w traktowaniu podmiotów działających na polskim rynku medialnym.
