Internet obiegają informacje o wielu klęskach żywiołowych. Pożary w Grecji, Turcji, we Włoszech, w Hiszpanii, na Syberii, powódź w Turcji. Jakie jeszcze katastrofy i kataklizmy nas czekają?
Pożar w Grecji
W Grecji jest zdecydowanie najgorsza sytuacja. Od 9-ciu dni walka z ogniem trwa, a dopiero dzisiaj nastąpiła poprawa. Na szczęście temperatury zaczynają spadać oraz prognozowane są deszcze w basenie Morza Śródziemnego. Minionej nocy i dziś rano również nadeszły upragnione opady i poprawiły sytuację. Większość pożarów jest ugaszona, sytuacja jest dużo stabilniejsza, jednak nadal wiele konarów i pni jest niedopalonych.
Pożar pochłonął 300 domów. Co więcej Unia Europejska przekazała, że w Grecji spłonęło ponad 100 tysięcy hektarów, w tym głównie lasów. Rząd ogłosił, że zrekompensuje poszkodowanym poniesione szkody.
W momencie kulminacyjnym z pożarami walczyło 800 strażaków, na samym Peloponezie było ich aż 580. W tym byli również strażacy z oddziałów w Polsce, którzy dotarli na wyspę we wtorek, 10 sierpnia.
Pożar we Włoszech
Sytuacja we Włoszech jest równie niebezpieczna jak w Grecji. Oprócz ogromnych upałów, Włosi zmagają się też z antycyklonem o nazwie Lucyfer. Przyniósł on falę gorąca na Półwyspie Apenińskim. Italia podobnie jak Grecja walczy z pożarami, najbardziej cierpią na tym Kalabria, Sycylia, Sardynia i Kampania. Niestety były ofiary śmiertelne, dwie w Kalabrii i jedna na Sycylii.
Ponadto, we Włoszech padły rekordowe temperatury. Miasto Syrakuzy odnotowało 48,8 stopni Celsjusza. Jest to nowy rekord temperatury dla Europy w całej historii pomiarów.
Pożary w Hiszpanii
W Hiszpanii najbardziej dotkniętym regionem jest Andaluzja, dokładniej Marbella i Grenada. Temperatura w tych regionach przekracza 35 stopni Celsjusza. Co gorsza na terenie państwa jest wiele regionów narażonych na pożary. W rezultacie strażacy oprócz gaszenia aktualnych pożarów prowadzą akcje prewencyjne, aby zapobiec powstawaniu kolejnych katastrof.
