Jak donoszą media właśnie zakończyły się zdjęcia do filmu ”Dziewczyny z Dubaju”, którego producentką jest Dorota Rabczewska. Podobno w filmie miał zostać wykorzystany utwór ”Kobiety są gorące”, który kilka lat temu nagrał wokalista Norbi. Jednak artysta zażądał tak wygórowanej kwoty, że sam znamienity, amerykański raper 50 Cent wycenił się na mniej.
Doda ma aktualnie przerwę w swojej karierze muzycznej, dlatego też postanowiła zająć się produkcją nowego filmu, który wereżyseruje Maria Sadowska. Film ”Dziewczyny z Dubaju” trafi do kin najprawdopodobniej na początku przyszłego roku.
Artystka w wywiadzie opowiedziała co nieco o pracy podczas produkcji filmu. Ponadto zdradziła, że w filmie miała być wykorzystana piosenka Norbiego, z uwagi, że fabuła filmu trwa w latach 200-2010. Jednak negocjacje nie przebiegły zbyt pomyślnie.
– W pewnym momencie ktoś wpadł na pomysł, żeby może wziąć „Kobiety są gorące”. Zadzwoniliśmy do Norbiego. Krzyknął nam 80 tysięcy złotych – powiedziała Doda
Jak się okazuje Norbi ma wyższe stawki od światowej klasy rapera – 50 Centa.
– À propos muzyki do mojego filmu, powiem Wam, jak pazerność gubi. Zadzwoniliśmy do 50 Centa, dostaliśmy prawa do wykorzystania muzyki za ponad 10 tysięcy euro czy tam dolarów – opowiadała artystka.
Dodatkowo gwiazda szczerze powiedziała, co sądzi o takim zachowaniu Norbiego.
– Mówię więc: Stary, to już wolę wziąć dwóch 50 Centów i mieć jednego dolara. Czujecie to? Także tak to właśnie wygląda… – dodała na koniec piosenkarka.
