Home Celebryci Monika Zamachowska prosi złodzieja o zwrot roślinki!

Monika Zamachowska prosi złodzieja o zwrot roślinki!

Monika Zamachowska prosi złodzieja o zwrot roślinki!
0
0

Kilka ostatnich miesięcy nie należały do najprzyjemniejszych dla Moniki Zamachowskiej. Najpierw jej rodzina wpadła w ogromne problemy finansowe potem epidemia koronawirusa a teraz karadzież. Niestety cierpliwość jest cnotą lecz nie trwa wiecznie, dlatego Monika Zamachowska wystosowała specjalny apel na swoim Instagramie z prośbą. O co dokładnie chodzi żonie znanego aktora?

monika zamachowska

Monika Zamachowska za pomocą swojego Instagrama, napisała specjalny apel. Możemy się z niego dowiedzieć, że aktorka została okradziona w biały dzień! Co ukradł złodziej o którym pisze dziennikarka?

Monika Zamachowska z apelem do złodzieja!

Monika Zamachowska mieszka w jednym z bloków na warszawskim Żoliborzu. Kobieta aktywnie uczestniczy we wspólnocie mieszkaniowej i otwarcie mówi, że chce aby wszystkim żyło się jak najmilej. Okazuje się, że łupem złodzieja była roślina doniczkowa postawiona na parapecie klatki schodowej przez panią Monikę. Z tego powodu, Zamachowska zostawiła wiadomość dla złodzieja.

– Uprzejmie proszę o zwrot kalatei wraz z osłonką, którą zakupiłam, a która pasuje do pozostałych osłonek na kwiaty na parapetach w klatce V. Jeśli ktoś potrzebuje porady w sprawie aranżacji mieszkania i zakupu roślin zielonych, proszę o kontakt. Natomiast rośliny na parapetach klatki schodowej proszę pozostawić na parapetach – napisała Monika Zamachowska w liście do złodzieja.

Dodatkowo, ten wybryk zdenerwował dziennikarkę tak bardzo, że postanowiła wrzucić to na swojego Instagrama z apelem do tysięcy Polaków.

– Taka smutna refleksja: spółdzielnia mieszkaniowa, w której działam i na terenie której mieszkam, ma 90 lat. Żyją jeszcze osoby, które mieszkają tu od wojny. To od nich wiem, że nikt nigdy nie kradł kwiatów z parapetów klatek schodowych. Bo to jest dobro wspólne. Strata jest niewielka, zresztą sprawdzimy monitoring i zidentyfikujemy złodzieja, nie o to chodzi. Mam wrażenie, że coś w nas pęka, jakaś resztka poszanowania dla bliźnich, zwykłej ludzkiej solidarności umiera. Może to ten wirus, a może zaczęło się już wcześniej. Nie wiem, ale smutno mi dzisiaj. Chyba świat rzeczywiście zmienia się nieodwracalnie. Nie wydaje się Wam? – napisała w poście zamieszczonym na Instagramie.

Please follow and like us: