Martyna Wojciechowska poruszyła swoich obserwatorów ostatnim zdjęciem. Celebrytka wrzuciła wzruszający obraz chorej kobiety, cierpiącej na nowotwór. Kobieta trzyma w ramionach swojego syna a w trudnej terapii pomaga jej koń, Peyo. Podróżniczka opisała to fotografię następująco – „Zdjęcie, które mówi więcej niż tysiąc słów”.
Martyna Wojciechowska często porusza trudne i emocjonalne tematy na swoim Instagramie. Tym razem podróżniczka postanowiła poruszyć temat terapii nowotworowej, wstawiając wzruszające zdjęcie. Możemy na nim zobaczyć 24-letnią Marion, która trzyma w ramionach swojego synka, Ethana. Obok szpitalnego łóżka czuwa koń, Peyo, który jak się okazuje jest zwierzęciem terapeutycznym. Powyższy post ma zwrócić uwagę ludzi na niezwykle ważny aspekt, pomocy zwierząt w czasie choroby.
– „Każdego miesiąca ten cudowny zwierzak wspiera ciężko chorych pacjentów” – napisała podróżniczka.
– Już dawno temu udowodniono naukowo, że zwierzęta terapeutyczne skutecznie pomagają redukować stres i lęki. Mają wpływ nie tylko na psychikę, ale także na obniżenie ciśnienia krwi czy walkę z bólem. Na szczęście coraz więcej klinik i hospicjów na świecie korzysta z takiej terapii wspierające – kontynuowała podróżniczka.
Następnie kobieta poprosiła fanów by zatrzymali się na chwilę przy tym zdjęciu.
– „Proszę, zatrzymajcie się na chwilę przy tej fotografii. Wszystkie nasze większe i mniejsze problemy można rozwiązać. Jedyne, co w życiu powinno się naprawdę liczyć, to zdrowie nasze i bliskich. Nie zapominajmy o tym w codziennej gonitwie” – dodała na koniec żona Przemka Kossakowskiego.
