Znany aktor, Mariusz Czajka zorganizował niedawno zbiórkę, w której zbierał środki na pogrzeb swojej ukochanej mamy. Hojność internautów przerosła jego wszelkie oczekiwania i na zbiórce udało mu się zebrać kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dziś wiemy w jaki sposób aktor wykorzysta pieniądze, które dostał od swoich fanów.
Pandemia koronawirusa uderzyła po kieszeniach praktycznie wszystkich, a w szczególności aktorów. Mariusz Czajka zdradził, że wskutek zamknięcia teatrów stracił całe swoje źródło dochodów. Dodatkowo należy wspomnieć, że aktor ma kredyt we frankach, przez co dziś jest mocno zadłużony.
Dodatkowym ciosem dla aktora była również śmierć mamy. Niestety, z powodu problemów finansowych, mężczyzna miał ogromny problem z finansowaniem pogrzebu. Dlatego zwrócił się o pomoc do swoich rodaków. Czajka potrzebował 12 tysiecy na zorganizowanie pogrzebu, jednak hojność internautów nie zna granic. Aktorowi udało się zebrać finalnie aż 50 tysięcy.
Mężyczyzna dziś, postanowił zdradzić nam, na co przeznaczy nadwyżkę pieniędzy.
– Zrobię mamie i tacie nagrobek, bo stary pękł. Zapłacę zaległe składki za użytkowanie grobu. Resztę przeznaczę na start szkoły aktorskiej w internecie. Chcę pracować, zarabiać, płacić rachunki. W teatrze Buffo, gdzie występowałem, straciłem prawie 180 spektakli i nie mam z czego żyć. Do tego są jeszcze alimenty i raty kredytu – mówił aktor.
Dziś, Mariusz Czajka patrzy na przyszłość w pozytywnych barwach. Jak mówi, ”Czuję, że najgorsze już za mną. Znów chce mi się żyć”.
