Po ostatniej ciąży Małgorzata Rozenek-Majdan przytyła ponad 40 kg. Jednak celebrytka nie miała zamiaru przez ciążę stracić swojej perfekcyjnej figury. Kobieta w niebywale szybki sposób udało jej się wrócić do poprzedniego wyglądu co spotkało się wtedy z ogromną krytyką. Wtedy wiele osób zarzuciło jej, że tę metamorfozę zawdzięcza pieniądzom. W ostatnim wywiadzie ”Perfekcyjna Pani domu” postanowiła się odnieść do zarzutów.
W ostatnim wywiadzie dla portalu Plejada, Małgorzata Rozenek-Majdan postanowiła odnieść się do stawianych jej zarzutów. Wiele kobiet zarzuca jej, że swoją metamorfozę po ciąży oraz perfekcyjną figurę zawdzięcza jedynie ogromnym środkom finansowym. Jak się okazuje, dziennikarka absolutnie zgadza się z tą opinią.
– Prawda jest taka, że osobom zamożnym łatwiej jest osiągnąć swoje cele, niż osobom, które oprócz tego, że muszą pilnować swojej silnej woli, to muszą jeszcze martwić się takimi troskami dnia codziennego i to jest absolutnie prawda. Każda kobieta, która powie, że tak nie jest, kłamie – mówiła z rozbrajającą szczerością Małgorzata Rozenek.
Małgorzata Rozenek-Majdan szczerze o odchudzaniu.
Następnie celebrytka dodała, że to właśnie dzięki pieniądzom, lepiej sytuowane kobiety mogą zapłacić za najlepszych specjalistów. A to właśnie oni będą dbać o ich sylwetkę jak nikt inny.
– Osoba zamożna może pozwolić sobie na droższą dietę. Dodatkowo może pozwolić sobie na wspomagające zabiegi i może pozwolić sobie także, co w Polsce jest bardzo częste, na pomoc przy dziecku, na co nie mogą sobie pozwolić znowu kobiety, które są albo nieaktywne zawodowo, albo z mniejszych miejscowości, albo te, którym jest trudno finansowo – kontynuowała celebrytka.
Dodatkowo prezenterka podała kilka przykładów, dlaczego kobiety o gorszym statusie finansowym mają większe problemy ze zrzucaniem kilogramów.
– Nikt mi nie wmówi, że kobieta, która budzi się rano: biegnie z dzieckiem do przedszkola, potem idzie do pracy, potem po drodze musi zrobić jeszcze zakupy, nie ma trudniej od kobiety, która jedzie na masaż, na zabieg, poćwiczy z trenerem, a niania zajmie się dzieckiem. Przy czym chciałam zaznaczyć, że to nie jest mój przypadek. Jestem osobą bardzo aktywną zawodowo, bardzo aktywną mamą trójki dzieci. Wygenerowanie dla mnie godziny na ćwiczenie jest często również bardzo karkołomne i bardzo trudne. Ale prawdą jest, i nie będę z tym polemizować, że kobietom z dużych miast i bardziej zamożnym jest po prostu łatwiej – dodała na koniec żona Radosława Majdana.
