Maja Hyży wstawiła post na swojego Instagrama, gdzie podziękowała swoim fanom za wszystkie formy wsparcia. Ponadto oznajmiła, że na jej skrzynkę odbiorczą wpłynęło wiele historii kobiet, które miały podobne problemy. Kobieta oświadczyła, że nie ma zamiaru się poddać i zapowiedziała dalszą walkę.
Maja Hyży poruszyła cały internet swoją historią, gdzie dawny mąż stał się jej prześladowcą. Celebrytka nie wskazała palcem o kogo chodzi, jednak wszyscy fani wiedzą kto prześladował kobietę. Celebrytka podziękowała za słowa wsparcia i zapowiedziała dalszą walkę.
– Kochani, na wstępie bardzo, ale to bardzo Wam dziękuję za ogromne wsparcie!!! Ogrom wiadomości prywatnych, jak i komentarzy, które dostałam od Was przerósł mnie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Nie ukrywam, że Wasze wsparcie dodało mi jeszcze więcej sił i mocy by walczyć o moje szczęście!!! Dostałam wiele wiadomości od kobiet, które dziękowały, że poruszam ten temat, bo wiele z Was przeżywa/ło podobne historie i takich historii jest masa – pisała Maja Hyży
Maja Hyży zapowiada dalszą walkę.
Kobieta stwierdziła, że chce aby jej postawa pomogła kobietom, które teraz przeżywają podobne problemy.
– Dziś czuje, że być może przede mną pewna misja, by walczyć o nas, dla was! Bo siła jest kobietą! A skoro takich smutnych historii jest tak wiele, to powinniśmy mówić głośno o tym i krzyczeć, by świat nas usłyszał. Staram się odpisywać na Wasze wiadomości, ale uwierzcie, jest ich tak dużo i ciągle napływają, że ciężko odpisać każdemu. Chce jednak powiedzieć Wam, że bardzo je doceniam. Utwierdza mnie to tylko w przekonaniu, że decyzja była słuszna, by o tym powiedzieć. Być może wiele z Was, również przerwie milczenie w swoim życiu – napisała celebrytka.
Na szczęście Maja nie jest sama, ponieważ towarzyszy jej i wspiera ją obecny partner, Konrad.
– Piszecie i pytacie czy mam wsparcie swojego partnera? Otóż moi kochani. Nigdy nie miałam takiego wsparcia jakie dostaje od Niego, od początku był i jest ze mną!!! Nie pozwoli mnie skrzywdzić i mi się poddać. To bardzo boli drugą stronę. Dlatego również został wciągnięty, w tą brudną grę. Ale nie martwicie się. Będziemy walczyć o siebie, o nas, o nasze szczęście DO KOŃCA!!! – zakończyła celebrytka.
Były mąż kobiety Grzegorz Hyży, który rzadko wypowiada się na prywatne tematy w internecie nie wytrzymał i postanowił odnieść się do sprawy. Mężczyzna zaprzeczył wszystkim zarzutom swojej byłej żony. Wokalista uważa, że oskarżenia żony wynikają z procesu sądowego o opiekę nad dziećmi.
