Home Polityka Szumowski podjął niespodziewaną decyzję. Nikt się nie spodziewał!

Szumowski podjął niespodziewaną decyzję. Nikt się nie spodziewał!

Szumowski podjął niespodziewaną decyzję. Nikt się nie spodziewał!
0
0

Minister Zdrowia, Łukasz Szumowski na konferencji prasowej, poinformował wszystkich o decyzji, która ma wejść w życie na początku kwietnia. Chodzi o przywracanie szpitali jednoimiennych do normalnego funkcjonowania. Minister zapowiedział, że powyższa zmiana będzie powoli wprowadzana od 1 czerwca. Jednak wszyscy zadajemy sobie pytanie, czy ta zmiana nie jest wprowadzana zbyt wcześnie?

szumowski

Łukasz Szumowski niespodziewanie poinformował o decyzji przywracania szpitali jednoimiennych do normalnego trybu. Minister decyzję argumentował mała liczbą pacjentów zakażonych koronawirusem w wielu województwach. Powyższa zmiana wejdzie w życie od 1 czerwca.

– Podęliśmy decyzję, że będziemy sukcesywnie przywracać funkcje normalnej pracy również w szpitalach jednoimiennych. Zaczniemy tam, gdzie jest najmniej nowych zakażeń – przekazał Łukasz Szumowski.

Ponadto Szumowski podkreślił, że z 11 tysięcy łóżek w szpitalach zakaźnych, jest zajętych 2,2 tysiąca. Dodatkowo placówki wykorzystują jedynie 80 respiratorów.

 W woj. lubelskim w szpitalu jednoimiennym na 300 łóżek jest 17 pacjentów, w lubuskim na 200 łóżek jest dwóch pacjentów , w warmińsko-mazurskim na 170 łózek jest 17 pacjentów, a w województwie podlaskim na 540 łóżek jest też 17 pacjentów. To pokazuje, że można zacząć myśleć o tym, żeby te szpitale zaczęły normalnie funkcjonować, już nie jako jednoimienne, zakaźne. Pozostawiamy oczywiście oddziały zakaźne jako ten bufor, gdzie mamy również sporę liczbę wolnych łóżek – wyliczył minister Szumowski.

Dodatkowo podkreślił, że niektóre szpitale jednoimienne, dalej będą miały oddziały zakaźne, na wypadek nawrotu pandemii.

To nie oznacza, że likwidujemy tę sieć szpitali, bo wiemy, że coraz częściej mówi się o drugiej fali, o wzroście zakażeń jesienią. Ta sieć pozostaje – dodał Szumowski.

Please follow and like us: