O tym, że z powodu pandemii wiele osób musiało się ”przebranżowić” wiemy wszyscy. Nikt jednak się nie spodziewał, że znana dziennikarka, Kinga Rusin postanowi zostać poetą. Kobieta na swoim instagtamie opublikowała przerobiony wiersz Jana Brzechwy, w którym krytykuje obecną sytuację polityczną w Polsce.
KINGA RUSIN ŻEGNA SIĘ ZE SWOIMI FANAMI!!!
Kinga Rusin obecnie przebywa na wakacjach w ciepłych krajach. Wakacje nie oderwały jednak celebrytki od polityki. Dziennikarka co jakiś czas, komentuje bieżące sprawy, które dzieją się w Polsce. Tym razem, za pomocą wiersza Jana Brzechwy „Na wyspach Bergamutach”, postanowiła skrytykować sytuację polityczną w naszym kraju.
W wierszu, Kinga Rusin nawiązuje do wielu afer partii rządzącej. Dodatkowo nawiązuje do Kościoła, nieudolności rządu podczas pandemii oraz TVP.
– „Na wyspach Bergamutach podobno jest kot w butach. Widziano także p’osła, którego mrówka niosła. Szczepione są miliony, nie ukrywane zgony. Prezesi na ambonach nie rządzą w żeńskich łonach. Kościelni pedofile liczą w więzieniu chwile. Podobno w IPN-ie faszyści nie są w cenie. Publiczna tam nie szczuje i twarzy nie kupuje. A tresowane szczury nie kradną złota góry. Jest słoń z trąbami dwiema i tylko wysp tych nie ma” – napisała na swoim instagramie Kinga Rusin.
Rusin zamieściła jako autora powyższego wiersza „kuzyna Jana Brzechwy w kolejce po termin szczepień”. Swoim wierszem prezenterka wzbudziła wiele skrajnych emocji a w komentarzach zaroiło się od tysiące głosów poparcia.
