Podczas wtorkowego meczy Bartosz Kapustka strzelił fenomenalną bramkę. Niestety radość z bramki nie trwała długo.
W miniony wtorek, 20 lipca, Legia Warszawa zmierzyła się z Florą Tallin w meczu 2. rundy eliminacji do Ligii Mistrzów. Ostatecznie mecz zakończył się z wynikiem 2-1 dla drużyny z Warszawy.
Pierwszą bramkę dla Legionistów strzelił Bartosz Kapustka w 3 minucie spotkania. Po zdobyciu bramki, w geście radości, podskoczył, jednak wylądował bardzo niefortunnie. Jego kolano nienaturalnie się wykrzywiło, a na twarzy pojawił się grymas pełen bólu. Pomimo próby kontynuowania gry, chwilę później był zmuszony do zejścia z boiska.
Dzisiaj już wiemy, co takiego stało się 24-letniemu zawodnikowi grającemu w barwach Legii Warszawy. Niestety potwierdził się najgorszy możliwy scenariusz, Kapustka uszkodził więzadło krzyżowe przednie w prawym kolanie. Co gorsza rehabilitacja może potrwać około 8, nawet 9 miesięcy. To już druga kontuzja tego zawodnika. Dwa lata wcześniej zerwał więzadło krzyżowe, z tym, że w lewym kolanie.
Dzisiaj na oficjalnym profilu Legii Warszawy na Twitterze pojawił się wpis informujący o stanie zdrowia Bartosza Kapustki. Napisali słowa wsparcia, mające na celu dodać otuchy borykającemu się z kontuzją zawodnikowi.
Bartek, cała rodzina Legii Warszawa jest z Tobą! Wrócisz silniejszy, czekamy!”
Mecz rewanżowy między Legią Warszawą, Florą Tallin odbędzie się w najbliższy wtorek, 27 lipca o godzinie 18:00. Zarówno mecz rewanżowy, jak i pozostałe rundy eliminacji Ligii Mistrzów odbędą się bez Bartosza Kapustki.
