Home Celebryci Andrzej Piaseczny w szpitalu! Jak się czuje piosenkarz?

Andrzej Piaseczny w szpitalu! Jak się czuje piosenkarz?

Andrzej Piaseczny w szpitalu! Jak się czuje piosenkarz?
0
0

Andrzej Piaseczny próbował walczyć z koronawirusem w domu, jednak sytuacja robiła się coraz bardziej poważna. Dlatego Piasek ostatecznie musiał udać się do szpitala. Jego stan uległ znacznemu pogorszeniu, przez co piosenkarz został podłączony do specjalnej aparatury wspierającej oddychanie. Dziś stan jego zdrowia skomentował doktor Marek Posobkiewicz, który widział się z muzykiem w szpitalu.

andrzej piaseczny

Andrzej Piaseczny od kilku dni walczy z koronawirusem w szpitalu. Wielu jego fanów martwi się o stan zdrowia swojego idola, dlatego doktor Posobkiewicz wydał oficjalne oświadczenie do mediów.

– Byłem u Andrzeja Piasecznego w szpitalu. Jest chory. Jest pod wysokimi przepływami tlenu. Jak rozmawialiśmy, nie powiedział ani nie zaśpiewał jeszcze ostatniego słowa. Po wyjściu ze szpitala wciąż będzie bawił nas i pocieszał swoją muzyką dalej. Jeśli chodzi o takie komentarze sugerujące, że on udaje chorobę, to mogę powiedzieć tylko tyle – doczekaliśmy się szczepionki na koronawirusa, ale na głupotę jeszcze nie. Myślę, że wszystko będzie dobrze z Andrzejem Piasecznym. Robimy wszystko, co w naszej mocy, podobnie jak z innymi pacjentami, by jak najszybciej mogli wrócić do swoich domów – powiedział lekarz.

Jak się czuje Andrzej Piaseczny?

Następnie poznaliśmy opowiedział jakimi metodami leczy się piosenkarza.

– Andrzej Piaseczny jest leczony między innymi tlenoterapią wysokoprzepływową. W szczegóły leczenia pacjenta nie będę się wdawał, ale jeśli chodzi o standardowe leczenie zakażenia koronawirusem w sytuacji, kiedy dochodzi do zapalenia płuc, stosujemy antybiotyk, steryd, heparyna drobnocząsteczkowa i leki przeciwwirusowe oraz duże dawki tlenu, żeby zabezpieczyć dobrze utlenowanie krwi – kontynuował doktor.

Dodatkowo w poniedziałek Andrzej poinformował swoich fanów, że jego stan jest już na tyle dobry, że sam może oddychać.

– Pozwólcie, że najpierw podziękuję za wsparcie i wszystkie dobre słowa, które od Was otrzymałem w ostatnich dniach. Muszę przyznać, że ich liczba ogromnie mnie zaskoczyła. Znamy się wiele lat i wiecie, że nie należę do osób biorących udział w codziennej publicznej celebrze życia towarzyskiego. Podanie informacji o moim stanie zdrowia miało być prośbą o wybaczenie nieobecności na planowanych koncertach – i tak przecież przekładanych nieustająco z powodu pandemii. Wiadomość o chorobie – niespodziewanie dla mnie – odbiła się tak ogromnym echem. Mam jednak nadzieję, że ta sytuacja przyniesie coś dobrego w zakresie edukacji zdrowotnej, świadomości i rozwagi – odnoszących się do koronawirusa – napisał Piaseczny.

Please follow and like us: