Gwiazda koszykówki wysłała wstrząsającego SMS tuż przed śmiercią.
Katastrofa helikoptera w której zgineła gwiazda koszykówki NBA – Kobe Bryant wstrząsnęła całym światem. W momencie gdy ginie wybitny koszykarz wiadome jest, że chcemy się dowiedzieć jak najwięcej. Teraz wypłynął SMS, który koszykarz wysłał tuż przed swoją śmiercią. Jego treść jest porażająca.
Jak wiadomo, gwiazda koszykówki, Kobe Bryant, zginął 26 stycznia 2020 roku w katastrofie lotniczej śmigłowca Sikorsky S-76B, wraz ze swoją córką Gianną i 7 innymi osobami. Ostatnię osobą z którą kontaktował się Kobe był dyrektor generalny drużyny Los Angeles Lakers, Rob Pelinka. Pelinka o ostatnim SMS powiedział podczas mowy pogrzebowej.
Jak się okazuje, Pelinka dostał SMS od Bryanta uczestnicząc w Mszy świetej. Zwykle nie używa wtedy telefonu ale jak powiedział, cośmówiło mu żeby sprawdzić tę wiadomość. W SMS Kobe pytał czy Pelinka agentów baseballowych, ponieważ chciał zorganizować staż córce Johna Altobellego, zmarłego również w katastrofie.
– Chwyciłem telefon i opisałem mu, że widziałem agenta baseballu podczas ostatniego meczu Lakers. Byłem szczęśliwy, że mogę pomóc Kobe’emu. Bryant chwalił dziewczynkę za jej charakter, intelekt i etykę pracy. Najwyraźniej chciał przygotować dla niej świetlaną przyszłość. Od razu napisałem, że wprowadzę w życie plan, który pomoże mu to zrobić. Kilka minut później Kobe, Gianna oraz siedem innych pięknych dusz wstąpiły do nieba. Kobe pisał do mnie z helikoptera. Ostatni ludzki akt Kobe’ego był bohaterski. Chciał wykorzystać swoje znajomości, by ukształtować przyszłość młodej dziewczyny – mówił Pelinka na pogrzebie Bryanta.
