Home Celebryci Ewa Błaszczyk przekazuje optymistyczne informacje o zdrowiu córki!

Ewa Błaszczyk przekazuje optymistyczne informacje o zdrowiu córki!

Ewa Błaszczyk przekazuje optymistyczne informacje o zdrowiu córki!
0
0

Córka Ewy Błaszczyk, Ola, od 20 lat pozostaje w stanie śpiączki. Na szczęście jak się okazuje, stan dziewczyny powoli się poprawia dzięki rehabilitacji. Aktorka w jednym z wywiadów opowiedziała jak wygląda rehabilitacja córki.

błaszczyk

Przypomnijmy, że Ewa Błaszczyk ma dwie córki-bliźniaczki ze ś.p Jackiem Janczarskim – Mariannę i Aleksandrę. Niestety, chwilę po śmierci taty, maleńka Ola zachłysnęła się tabletką, co wywołało u niej obrzęk mózgu i doprowadziło do stanu śpiączki. Dziewczyna przebywa w tym stanie już od ponad 20 lat. Na szczęście jak informuje jej mama, Ewa Błaszczyk, stan Oli powoli się poprawia.

Ewa Błaszczyk opowiada o rehabilitacji córki Oli.

Ewa Błaszczyk przez lata próbuje wybudzić córkę ze śpiączki wykorzystując najlepszych lekarzy. Jednym z przełomowych zabiegów było przeprowadzenie zabiegu, który polegał na wszczepieniu stymulatora mózgu. Zabieg przeprowadzono pomyślnie, co otworzyło drogę na wszczepienie komórek macierzystych do mózgu.

Dodatkowo w jednym z wywiadów Ewa Błaszczyk przekazała optymistyczne wieści, że stan Oli się poprawia, dzięki rehabilitacji.

– „Ola mieszka w domu, ładnie pracuje z cyberokiem, słucha, jest pod ciągłą opieką. Niedawno miała podawaną prolię przeciwko osteoporozie, potem było badanie EEG, za chwilę będzie konsultacja neurologiczna, za dwa tygodnie będzie botulina. I tak się to toczy w swoim rytmie. A czy przyjdzie jakieś światło z kosmosu? Pracujemy nad tym, tyle mogę powiedzieć” – mówiła dla „Urody Życia” Ewa Błaszczyk .

Aktorka wyznała, że szybkie oczekiwanie na szybkie rezultaty jest najtrudniejszą rzeczą przez jakie musiała przejść podczas próby wybudzenia córki ze śpiączki.

– Przez pierwsze dwa lata bardzo czekałam, że coś się szybko zmieni. Każdy tak ma na początku, widzimy to u wszystkich rodziców w Budziku. Ale potem powoli zaczyna się inne myślenie, które bardzo człowieka boli, ale jest potrzebne, żeby dalej mógł żyć – kontynuowała aktorka.

Kobieta jednak nie zamierza się poddać. Chce za wszelką cenę wybudzić swoją ukochaną córkę.

– Nauczyłam się radzić sobie z rzeczywistością. Wiem, że wszystko może się zdarzyć w każdej chwili, że wszystko jest kruche. (…) Ciągle walczę, jestem zaangażowana, ale dziś już mam w sobie akceptację, że wszystko może się stać. I że niekoniecznie ma się na cokolwiek wpływ. Dopiero kiedy się już przyjmie to do wiadomości, trzeba zacząć działać i robić wszystko, co tylko jest możliwe – dodała Ewa Błaszczyk.

Please follow and like us: