Edyta Górniak nie raz potrafiła szokować swoich wielbicieli. Tak było i tym razem, gdy piosenkarka odwiedziła program Marcina Roli w telewizji wRealu24.pl. Kobieta postanowiła się w nim podzielić swoimi przekonaniami co do panującej dziś na całym świecie pandemii koronawirusa. Niestety, szybko została skrytykowana a do jej wypowiedzi odniósł się krytycznie znany lekarz.
Edyta Górniak skrytykowana przez lekarza.
Edyta Górniak była gościem programu Marcina Roli w prawicowej oraz bardzo konserwatywnej telewizji wRealu24.pl. W internetowym programie, celebrytka postanowiła podzielić się kilkoma teoriami spiskowymi, które ona uznała za prawdę.. Jednak jej wywód na temat pandemii, został szybko krytycznie oceniony nie tylko przez widzów ale też i przez lekarzy.
Edyta Górniak w programie Marcina Roli stwierdziła, że cała epidemia ma jedynie ułatwić władzom sprawowanie skuteczniejszej kontroli nad ludźmi. Ponadto dodała, że koronawirusa można wyleczyć siłą swojej woli a maseczki szkodzą zdrowiu ludzi, którzy je noszą.
– Jak wierzę w to, że jestem zdrowa, to jestem zdrowa, a jak wierzę, że za chwilę umrę na chorobę zakaźną, to wprowadzę taki program do mózgu, że rozprowadzi tę informację po całym organizmie i wywoła komórki rakowe – mówiła dodając, że woli „zejść z tego świata, niż dać się zaszczepić”.
Do jej wypowiedzi jednak szybko odniósł się znany i ceniony lekarz, Paweł Grzesiowski. Medyk w rozmowie z Noizz.pl ostro skrytykował Górniak:
– Może pani Edyta Górniak ma maseczkę z torebki foliowej? Proponuję zmienić maseczkę foliową na normalną maseczkę. Maska nie zatrzymuje powietrza, ale je filtruje, nie wdychamy więc tego powietrza, które wydychamy. Działanie maseczki można porównać do durszlaka: woda przez niego przechodzi, a zostaje makaron. Tak samo w maseczce, powietrze przechodzi w obie strony swobodnie, a zostają na niej zanieczyszczenia. Oczywiście w maskach z filtrami hepa czy z ffp3 oddycha się trudniej, bo są opory na filtrach regulowane przez zastawki, ale nie ma tu problemu „zatrutego powietrza” czy duszenia się i niedokrwienia komórek – mówił doktor Grzesiowski – Proszę, nie brnijmy w to. Siłą woli pokonajmy… brak rozsądku – podsumował.
