Home Ludzie Dorota Rabczewska szczerze o swoim kryzysie i karierze!

Dorota Rabczewska szczerze o swoim kryzysie i karierze!

Dorota Rabczewska szczerze o swoim kryzysie i karierze!
0
0

Znana polska wokalistka Dorota Rabczewska udzieliła ostatnio szczerego wywiadu dla Onet Rano. Artystka poruszyła w nim temat kryzysu fizycznego oraz psychicznego, przez który przechodziła w ciągu ostatniego roku. Ponadto wyznała komu i czemu zawdzięcza swój zjawiskowy wygląd!

dorota rabczewska

Ostatni rok był niezwykle trudny dla piosenkarki. Wokalistka cały czas jest na ”artystycznej przerwie”. Ponadto jakiś czas temu rozwiodła się ze swoim mężem – Emilem Stępniem.

Ostatnio Dorota Rabczewska udzieliła szczerego wywiadu w programie Onet Rano dla Odety Moro. Piosenkarka opowiedziała w nim komu i czemu zawdzięcza swój wygląd pomimo swojego wieku.

– Jestem szczęściarą, bo mój tata jest sportowcem, mam w genach predyspozycje do aktywności. Lubię sport, lubię ten wysiłek, trzymać dietę. Taki mam styl życia, że źle bym się czuła, gdyby było inaczej. To są fakty, że z wiekiem wyglądam lepiej. Dlatego też z dumą podkreślam swój wiek. Jako człowiek wyszlachetniałam. Jestem teraz dużo bardziej spokojna i pewna siebie, nic nie muszę udowadniać. Pozbyłam się masek: albo mnie ktoś bierze taką, jaką jestem, albo wcale. Pozbycie się wszystkich używek bardzo mi pomogło w zachowaniu balansu i spokoju w życiu. Nie potrzebuję imprez ani ulepszaczy. Lubię spokój i lubię też takimi ludźmi się otaczać – mówiła w wywiadzie Doda.

Dorota Rabczewska w wywiadzie dla Onet Rano szczerze o swoim życiu i karierze.

Następnie, piosenkarka przeszła do trudnego okresu przez który musiała przejść w ciągu ostatniego roku.

– Już się odbijałam się od ściany. Myślałam, że się wykończę, psychicznie i fizycznie. Czułam, że jak się nie zatrzymam, to rozwalę sobie łeb o ścianę i tak też było parę razy. Cieszę się, że zaczęła się pandemia, bo miałam czas, żeby zadbać o swoje zdrowie psychiczne, odpocząć i zatęsknić. Na nowo poczuć chęci do życia i pracy – powiedziała szczerze Dorota Rabczewska.

Doda wyznała, że przeszła ogromną metamorfozę w przeciągu ostatnich kilku lat.

– Bez presji, bez ciśnienia. Cieszę się, że mi się chce. Ludzie nawet nie zdają sobie sprawy, w jakim byłam mroku przez ostatni rok, bo widzą tylko uśmiechnięte zdjęcia na Instagramie. Przyjdzie czas, że zechcę o tym opowiedzieć, że nie każdy jest ze skały i każdy ma swoje cięższe chwile. Na pewno to nie są tory takie, jak były do tej pory, ale to też są całkiem inne piosenki. Chciałam nagrać taneczną, energetyczną nutę, taką, jaka odzwierciedlałaby stan mojego ducha, ale była też w kontrze do warstwy lirycznej, bo tekst jest trochę smutny – kontynuowała piosenkarka.

Na pytanie czym spowodowany był jej ciężki okres, Dorota Rabczewska nie przebierała w słowach.

– To tak zwany efekt gotującej żaby. Czasami dawałam to fanom do zrozumienia, wstawiając emotikonkę żaby i płomienia. W psychologii jest to znane, że jeśli wsadzi się żabę do gorącej wody, to ona zamiast zareagować i wyskoczyć, to siedzi i czeka, aż w końcu zaczyna się gotować. To jest brak natychmiastowej reakcji. Tak też jest z niektórymi ludźmi – zakończyła piosenkarka

Please follow and like us: