Znany polski piosenkarz Andrzej Piaseczny gościł ostatnio w Radiu Zet, gdzie promował swoją najnowszą płytę. W wywiadzie artysta wyznał, że na krążku znajduje się protest song, który ma uderzyć w polskich polityków. Dodatkowo zaprezentował singiel promujący płytę pt ”Przedostatni”.
Andrzej Piaseczny coraz częściej otwarcie komentuje polską politykę oraz polityków. Ostatnio głośno było o skandalu z jego imprezy urodzinowej, gdzie w wulgarny sposób wyraził swoje poglądy polityczne. Teraz, piosenkarz zdecydował się na kolejną krytykę polskiej polityki, tym razem za pomocą sztuki. Artysta podczas audycji zaprezentował singiel promujący płytę ”Przedostani”, który jest częścią jego protestu.
– Buntuję się przeciwko wszystkim politykom, niezależnie spod jakiej flagi są i pod jaką flagą chcieliby maszerować. Być może są tacy, którzy mogą zrobić dużo dobrego, ale jest wielu takich, którzy robią bardzo dużo złego. To, że dziś możemy wywiesić sobie flagę na balkonie, to jeszcze nie jest postęp na miarę XXI w. – powiedział podczas wywiadu Andrzej Piaseczny.
Andrzej Piaseczny z nową płytą w Radiu Zet!
Dodatkowo artysta opowiedział o fali hejtu, która się na niego wylała po ostatnim skandalu. Nie ukrywał, że wiele osób w niecenzuralny sposób kazało mu opuścić kraj.
– Pomyślałem wtedy, że przecież to też mój kraj i mam takie samo prawo być w nim i czuć się w nim dobrze. Być tym, kim jestem i mieć w głowie rzeczy, które mam, dokładnie tak ja ty. Więc bardzo cię proszę człowieku, spod jakiej flagi byś nie był, miej sobie te głupotki w głowie, a jeżeli moją głowę uznajesz za równie głupią, to pozwól mi żyć w tym samym kraju – kontynuował wzburzony Piasecki.
Artysta do tej pory uchodził za ”grzecznego chłopca” i daleko było mu do łatki szalonego rock&rollowca. Jednak chyba powoli to się zmienia.
– „Jeżeli to jest nawet bardzo delikatny protest song, to pozostaje on protest songiem. Wiem, że jest wielu ludzi, którzy nie chcą się mieszać w politykę i być może mają rację, ale niestety polityka nas ściga. Siedzi nam na plecach. Jesteśmy w tym kraju obywatelami i niestety ci panowie tam sterują naszym życiem. Nie jesteśmy w stanie odłączyć się od tej polityki. Więc piszę tak jak potrafię. Delikatnie, powoli i spokojnie. Jest bardzo ważny moment w drugiej zwrotce piosenki: »Wolności moja bądź wolną«. Nie robię nic złego. Niech ci ludzie pozwolą mi być kim jestem, takim jakim jestem – zakończył piosenkarz.
