Akupresura to lżejsza odmiana akupunktury. Wywodzi się z Chin i była znana już około 7 tysięcy lat temu. Ta metoda polega na uciskaniu, dotykaniu oraz głaskaniu różnych punktów w ciele człowieka. Jednak jaki ma ona wpływ na nasz organizm?
Akupresura bazuje na uciskaniu, dotykaniu czy głaskaniu lub nawet opukiwaniu w odpowiedni sposób różnych punktów w ciele człowieka. W zależności od tego jaki mamy problem taki też punkt wybierzemy, aby osiągnąć pożądany efekt.
W medycynę chińską możemy wierzyć lub nie, jednak faktem jest, że akupresura działa. Korzysta z uciskania konkretnych podskórnych zakończeń nerwowych, które przesyłają impuls w głąb organizmu. Jeżeli poprawnie będziemy uciskać odpowiednie zakończenia nerwowe to nasz organizm zacznie wytwarzać więcej serotoniny, endorfin oraz dopaminy. Tak to wygląda z punktu widzenia medycyny konwencjonalnej.
Medycyna niekonwencjonalna mówi nieco inaczej. Medycyna chińska wierzy, że między innymi za stan naszego zdrowia odpowiada Yin i Yang. Tylko, gdy w naszym ciele panuje równowaga tych sił to jesteśmy w pełni zdrowi. Natomiast wszelkie jej zaburzenia prowadzą do różnych chorób. Medycyna chińska mówi, że poprzez uciskanie konkretnych punktów uwalniamy przepływ energii między konkretnymi narządami. Akupresura może być bolesna, jednak to jedynie oznacza, że przepływ energii w nim jest zaburzony, w związku z czym należy nad nim pracować.
