Home Celebryci Agnieszka Chylińska rozlicza fałszywych przyjaciół sprzed lat!

Agnieszka Chylińska rozlicza fałszywych przyjaciół sprzed lat!

Agnieszka Chylińska rozlicza fałszywych przyjaciół sprzed lat!
0
0

Agnieszka Chylińska zdobyła się ostanio na niezwykle szczere wyznanie. Piosenkarka na swoich social mediach postanowiła rozliczyć się z przeszłością i wyznała, że wielokrotnie jej najbliżsi przyjaciele odwracali się od niej. Na szczęście teraz wokalistka wie już komu może zaufać a fałszywych przyjaciół omija szerokim łukiem!

agnieszka chylińska

Agnieszka Chylińska podbiła serca Polaków jako wokalistka rockowego zespołu O.N.A. Była wtedy zbuntowaną punkówą i skandalistką, która wzbudzała ogromną ilość kontrowersji. Po latach zespół się rozpadł a Agnieszka postanowiła rozpocząć solową karierę.

Chylińska rzadko dzieli się szczegółami ze swojego życia prywatnego. Ostatnio jednak postanowiła zrobić coś na wzór oczyszczenie – rozliczenia się z fałszywymi przyjaciółmi sprzed lat. Opowiedziała o swoich początkach, o przemianie oraz o fałszu jaki tkwi w wielu ludziach, których spotkała na swojej drodze.

– Wiele razy zaczynałam wszystko od początku. Wolałam biec przed siebie, budować nowe relacje, zdobywać nowe szczyty. Z czasem wszystko robiło się przykre i ołowiane. Im więcej pracowałam tym bardziej uważałam, że robię za mało. Im bardziej angażowałam się w relację typu przyjaźń tym bardziej dostawałam po nosie, żeby nie napisać wprost: PO DU**E – napisała Agnieszka Chylińska na swoim Instagramie.

Agnieszka Chylińska szczerze o przyjaźniach sprzed wielu lat!

Dodatkowo stwierdziła, że spotkała się z ogromnym fałszem i zdradą zze strony wydawałoby się bliskich przyjaciół. Takie wydarzenia nigdy nie sprawiły, że kobieta przestała wierzyć w dobro.

– A jednak pomimo tylu zawodów ludźmi, których spotkałam i tylu ran, którymi mnie niektórzy z nich uraczyli nigdy nie przestałam wierzyć w drugiego człowieka. Żadne niepowodzenie czy w życiu zawodowym czy osobistym nie zabrało mi wiary w ludzi. Tu na zdjęciu sprzed 20 lat siedzę na pierwszych meblach w wynajmowanym mieszkaniu, gdzie postanowiłam znowu zacząć wszystko od nowa. Ten sam zapał, ta sama energia jakby nie było smutnego wczoraj a w tle piosenka mojej Ukochanej Ireny Santor…Każda miłość jest pierwsza, najgorętsza, najszczersza… – wspomina wokalistka.

Na szczęście szczere relacje przetrwały próbę czasu. Jedną z nich, jest przyjaźń ze swoją menadżerką Joanną, którą określa mianem ”anioła stróża”.

– Od 16 lat RAZEM. Mój Anioł Stróż. Moja Agentka. Przy niej po raz pierwszy w życiu poczułam dumę z siebie, przy niej zrozumiałam, że jestem wartościowym człowiekiem. Jesteśmy mamami, każda dźwiga codziennie swoje troski. Joasia zawsze z klasą obok mnie, dyskretnie, bez lansu. W pełni oddana, zaangażowana, niezmordowana. Tytan pracy. Lubię to zdjęcie. Joasia zawsze trzymała mnie za rękę nie tylko wtedy gdy odbierałam nagrody i dzierżyłam w rękach platynowe płyty. Trzymała mnie gdy było naprawdę ciemno, gdy upadałam, gdy błądziłam, gdy cierpiałam lub nie przynosiłam dochodów. W świecie plotek, głupot i sezonowych przyjaźni ta relacja jest dla mnie jak piękny słoneczny dzień. Trzymajmy się za łapki Joasia – zakończyła piosenkarka.

Please follow and like us: